środa, 1 lipca 2009

Przerwa wakacyjna

Uroczyście ogłaszamy zamknięcie sezonu letniego pDKF. A co w wakacje ?? Kino letnie. Propozycje w komentarzach.

czwartek, 25 czerwca 2009

Dym - prezentuje Monika

"Dym" 1995 - reżyseria Paul Auster, Wayne Wang scenariusz Paul Auster
Obsada główna: Harvey Keitel i William Hurt

Pytanie lekko zadane w filmie - gdzie sens życia - twórcy nie męczą głębią egzystencjalną i nie poganiają przy szukaniu ewentualnej odpowiedzi:

Właściciel niewielkiego sklepu tytoniowego na nowojorskim Brooklynie codziennie o 8 rano fotografuje swój sklep. Jego stały klient, znany pisarz, nie pojmuje sensu tej artystycznrj pasji. Nie rozumie, że choc tkwi w miejscu, wszystko wokół się zmienia. To historia kilku mężczyzn w fazie kryzysu wyrażona postulatem spowolnionego rytmu życia.

zapraszam Monika

wtorek, 16 czerwca 2009

Obywatel Kane - prezentuje Romek

Film uznawany za największe arcydzieło w historii kina. Charles Foster Kane, magnat prasowy i potężny milioner, umiera w wieku 76 lat. Przed śmiercią wypowiada jedno tajemnicze słowo "różyczka". Pewien dziennikarz postanawia dowiedzieć się, co ono znaczyło. Spotyka się z osobami, które znały milionera. Z ich wypowiedzi tworzy obraz człowieka inteligentnego, ale także tajemniczego i skomplikowanego*.

"Obywatel Kane" został stworzony w 1941 roku przez 25 letniego reżysera Orsona Wellesa, w tym czasie dobrze już znanego ze swoich dokonań teatralnych i radiowych, (w tym słynnego słuchowiska "Wojna Światów"). Był to jego debiut filmowy. Wielu znawców kina twierdzi, że mimo swojego geniuszu nigdy już nie osiągnął poziomu który zaprezentował w "Obywatelu..." Obraz nie został dobrze przyjęty ani przez publiczność, ani ówczesnych krytyków. Dzisiaj powiedzielibyśmy, że wyprzedził swoje czasy, a może pokazywał zjawisko, które do tej pory bardzo niechętnie ukazywane jest przez twórców tzw. mainstreamu. Postawa Kane'a jest sprzeczna z "amerykańskim mitem", jest człowiekiem, który odziedziczył fortunę, nie musiał niczego zaczynać od zera, co więcej niczego nie budował, on jak sam mówi "tylko kupował". Trudno zatem się dziwić, że przyzwyczajonym do wymachiwania flagą filmowcom amerykańskim postawa ta była nie w smak. Film został luźno oparty na biografii słynnego barona prasowego Williama Randolpha Hearsta, który dodatkowo przy pomocy swojego imperium medialnego przyczynił się do skutecznego odstraszenia publiczności. Legenda głosi, że Hearst zaproponował producentowi obrazu - firmie RKO odkupienie i zniszczenie wszystkich kopii filmu w zamian za pełen zwrot kosztów. Pozostaje tylko cieszyć się, że nigdy do tego nie doszło. Nie mniej jednak już nigdy żadna hollywoodzka wytwórnia nie pozwoliła przejąć Wellesowi pełnej kontroli artystycznej nad filmem. "Obywatel..." nie bez powodu stał się filmem niemal instruktażowym dla późniejszych twórców. Welles wprowadził zupełnie nieznany wcześniej sposób narracji rezygnując z liniowości fabuły na rzecz retrospekcji opisujących rozwój wewnętrzny postaci. Zastosowana technika filmowania, konstrukcji głębokich planów (duża głębia ostrości), mocne, ekspresyjne operowanie światłem i cieniem widoczne w świetnych zdjęciach Gregga Tolanda, oraz szeroko stosowany przez Wellesa tzw. montaż wewnątrzkadrowy (długie inscenizowane ujęcia z małą ilością cięć) zadecydowały o tym, że obraz stał się również przełomem w technice filmowej. Niepowtarzalny klimat, atmosfera tajemnicy, a przede wszystkim uniwersalna historia wsparta bezbłędną realizacją, decydują o tym, że "Obywatel Kane" pozostaje wciąż zaskakująco aktualny, mimo swoich sześćdziesięciu lat*.

* - źródło filmweb.pl (wakacyjne lenistwo - w ramach wyjątku opis nie napisany samodzielnie )

piątek, 12 czerwca 2009

W góre Yangcy - prezentuje Marek

Reżyser zabiera nas w podróż po Jangcy, jednej z najdłuższych rzek świata, którą pragnęli ujarzmić wszyscy chińscy przywódcy, z Mao Zedongiem na czele. Wybudowana przed dwoma laty Wielka Tama Trzech Przełomów miała przynieść spełnienie tych odwiecznych marzeń i stać się największą dumą narodową, symbolem rosnącej potęgi kraju. Dziś okazuje się jednak, że jej powstanie było nie tylko bardzo kosztowne, lecz także tragiczne w skutkach. Doprowadziło między innymi do tego, że fale rzeki zaczęły zatapiać okoliczne wioski i miasta, przez co mieszkańcy zmuszeni są przenosić się w inne rejony kraju. Podobny los spotkał dwie rodziny głównych bohaterów, których poznajemy w filmie. Szesnastoletnia Yu Shui pochodzi z biednego, wiejskiego domu i idzie do pracy, ponieważ nie stać jej na zdobywanie edukacji. Dziewiętnastoletni Chen Bo Yu pochodzi z klasy średniej, z większego miasta i ma przed sobą szersze możliwości niż Yu Shui. Bohaterowie pracują na statku rejsowym dla zachodnich turystów, pragnących zobaczyć słynną Długą Rzekę. Miejsce pracy jest jedyną rzeczą, która łączy młodych. Dziewczyna tęskni za rodziną i nie umie odnaleźć się w nowej sytuacji, chłopak zaś czuje się bardzo pewnie i jest otwarty na wszystko, co go spotyka. Skontrastowane portrety głównych postaci są znakami sprzeczności, jakich pełne są współczesne Chiny. Z jednej strony obecna jest tu tęsknota za tradycją, z drugiej – pragnienie zmian. Znamiennym symbolem kontrastów jest też sama rzeka, nad którą stoją nie tylko niszczone przez wodę wioski, lecz także nowoczesne miasta, takie jak rozświetlony neonami Szanghaj.
Atmosfera filmu i poetyckie zdjęcia przywodzą na myśl kino tajwańskiego reżysera Hou Hsiao- Hsiena oraz dokonania chińskich twórców z nurtu Szóstej Generacji (Zhang Ke Jia, Wang Xiaoshuai). Obraz jest też nawiązaniem do dzieła Wernera Herzoga, Aguirre, gniew Boży. Realizacja dokumentu, podobnie jak filmu niemieckiego twórcy, stawiała przed reżyserem wiele trudnych wyzwań. Praca nad W górę Jangcy trwała aż trzy lata, co z kolei umożliwiło Changowi przeprowadzenie wnikliwej obserwacji bohaterów i wierne śledzenie rozwoju wydarzeń*.


* - źródło filmweb.pl (wakacyjne lenistwo - w ramach wyjątku opis nie napisany samodzielnie )

wtorek, 9 czerwca 2009

Propozycje filmowe

Magazyn "Time" przygotował listę 100 najlepszych filmów wszech czasów.


W związku ze wznowieniem działania pDKF lista nadal jest aktualna, oczywiście wchodzą w do stawki także inne filmy, filmiki i filmidła :) 

Krytycy magazynu "Time", Richard Schickel i Richard Corliss, zaproponowali czytelnikom gazety zestawienie ich zdaniem najlepszych filmów wszech czasów. Na liście znalazły się takie klasyki jak Lawrence z Arabii, Casablanca i Obywatel Kane.

Oto pełna lista najlepszych filmów wszech czasów w kolejności chronologicznej:

"Porozmawiaj z nią" (2002)
"Władca Pierścieni" (2001-2003)
"Kandahar" (2001)
"Ulysses' Gaze" (1995)
"Chungking Express" (1994)
"Pijany mistrz II" (1994)
"Pulp Fiction" (1994)
"Żegnaj moja konkubino" (1993)
"Lista Schindlera" (1993)
"Léolo" (1992)
"Bez przebaczenia" (1992)
"Chłopcy z ferajny" (1990)
"Ścieżka strachu" (1990)
"Dekalog" (1989)
"Nayakan" (1987)
"Niebo nad Berlinem" (1987)
"Mucha" (1986)
"Śpiewający detektyw" (1986)
"Brazil" (1985)
"Purpurowa Róża z Kairu" (1985)
"Blade Runner" (1982)
"E.T." (1982)
"Berlin Alexanderplatz" (1980)
"Wujaszek z Ameryki" (1980)
"Wściekły byk" (1980)
"Gwiezdne wojny" (1977)
"Taksówkarz" (1976)
"Barry Lyndon" (1975)
"Chinatown" (1974)
"Noc amerykańska" (1973)
"Ojciec chrzestny cz. I i II" (1972, 1974)
"Aguirre: Gniew Boży" (1972)
"Dyskretny urok burżuazji" (1972)
"A Touch of Zen" (1971)
"Dawno temu na Dzikim Zachodzie" (1968)
"Bonnie i Clyde" (1967)
"Mouchette" (1967)
"Pociągi pod specjalnym nadzorem" (1966)
"Dobry, zły i brzydki" (1966)
"Persona" (1966)
"Amatorski gang" (1964)
"Dr Strangelove, czyli jak pokochałem bombę atomową" (1964)
"Noc po ciężkim dniu" (1964)
"Szarada" (1963)
"8 1/2" (1963)
"Lawrence z Arabii" (1962)
"Przeżyliśmy wojnę" (1962)
"Straż przyboczna" (1961)
"Psychoza" (1960)
"400 batów" (1959)
"Pół żartem, pół serio" (1959)
"Pyaasa" (1957)
"Słodki zapach sukcesu" (1957)
"Inwazja porywaczy ciał" (1956)
"Poszukiwacze" (1956)
Trylogia "Świat Apu" (1955, 1956, 1959)
"Uśmiech nocy" (1955)
"Na nabrzeżach" (1954)
"Tokyo Story" (1953)
"Opowieści księżycowe" (1953)
"Piętno śmierci" (1952)
"Deszczowa piosenka" (1952)
"Umberto D" (1952)
"Tramwaj zwany pożądaniem" (1951)
"Pustka" (1950)
"Szlachectwo zobowiązuje" (1949)
"Biały żar" (1949)
"Out of the Past" (1947)
"To wspaniałe życie" (1946)
"Osławiona" (1946)
"Children of Paradise" (1945)
"Detour" (1945)
"Podwójne ubezpieczenie" (1944)
"Spotkajmy się w St. Louis" (1944)
"Casablanca" (1942)
"Obywatel Kane" (1941)
"The Lady Eve" (1941)
"Dziewczyna Piętaszek" (1940)
"Pinocchio" (1940)
"Sklep na rogu" (1940)
"Ninoczka" (1939)
"Olympia, cz. 1 i 2" (1938)
"Naga prawda" (1937)
"Camille" (1936)
"Zbrodnia pana Lange" (1936)
"Dodsworth" (1936)
"Lekkoduch" (1936)
"Narzeczona Frankensteina" (1935)
"It's A Gift" (1934)
"Baby Face" (1933)
"King Kong" (1933)
"Światła wielkiego miasta" (1931)
"Człowiek z kamerą" (1929)
"Tłum" (1928)
"Ostatni rozkaz" (1928)
"Metropolis" (1927)
"Wschód słońca" (1927)
"Sherlock, Jr." (1924)

Swoje propozycje dodawajcie w komentarzach, oczekujemy gorącej dyskusji co do wyboru filmu.

wtorek, 2 czerwca 2009

Babel - prezentuje Beata



Babel.

Przypadek w życiu człowieka? Od braku porozumienia między ludźmi, czyli tego, co wydarzyło się w Babilonie. Czy od uświadomienia sobie, iż łączą nas z innymi ludźmi niewidzialne nici, o których istnieniu nie mamy pojęcia.

W filmie nie ma prostej odpowiedzi, ale to co jest prowokuje do poszukiwań co jest naprawdę ważne.

Alejandro Gonzalez Inarritu, reżyser filmu przedstawił cztery odrębne od siebie zakątki świata i cztery różne historie, jednak łączą je dwa elementy – broń i słowa lub raczej to co nimi wyrażamy. Istotą filmu staje się słowo-sfera życia, czasem jego brak. Dziwne, że puste ujęcia między historiami, nadają filmowi sens. Są chwilą do zastanowienia się, konfrontacji z inną kulturą, ale też z własną świadomością. Mamy czas by przemyśleć o co w filmie naprawdę chodzi. Czy problemem jest język jakim się ludzie porozumiewali, biblijna wieża Babel wyciągnięta z Księgi Rodzajów i umieszczona w realiach czasów współczesnych. Czy jest to brak komunikacji pomiędzy nami.
Cztery rodziny a w nich brak zrozumienia, brak wspólnego życia. Każdy żyje własnym życiem i nie obchodzi go nic poza sobą, a wtedy niestety nieuniknione są tego katastroficzne konsekwencje.

Broń niszczy życie, tak jak brak zrozumienia, czasu i uwagi dla drugiej osoby. Myślisz, że panujesz nad swoim życiem, a nagle ktoś uświadamia ci, że nie dość że nie masz nic to jeszcze pokazuje, że jesteś nikim. Film jest inteligentną, czasami trudną do zaakceptowania próbą pokazania błędów, jakie w czasie pogoni za sukcesem i pieniądzem są najczęściej spotykane.

zapraszam na pokaz Beata.

---------------------------------------------------------------
Babel:
reżyseria: Alejandro Gonzalez Inarritu; scenariusz: Guillermo Arriaga, Alejandro Gonzalez Inarritu;kraj prd.: Francja, Meksyk, USA; rok prd.: 2006; obsada: Brad Pitt, Cate Blanchett, Gael García Bernal; nagrody: 6 nom. /1 Oskary, 3 (Cannes Film Festival); o filmie: imdb.com , filmweb.pl
---------------------------------------------------------------

wtorek, 26 maja 2009

Śniadanie u Tiffany'ego - prezentuje Ada



Nowy York - "Miasto, które nigdy nie śpi"

W Nowym Yorku można spotkać ludzi z każdego zakątka świata, każdy z nich ma nadzieję, że to właśnie tu, w tym niezwykłym miejscu, odnajdzie szczęście. Wielkie miasta przyciągają od z zawsze... w pogoni za pięniądzem, szczęściem, miłością.

Przed seansem zapraszam na strone http://www.newyork.com.pl/ pozwoli to wam bardziej wczuć się w klimat tego magicznego miejsca. Pokaz zostanie poprzedzony pokazem zdjęć - kilku z naszych klubowiczów będzie prezentowało zdjęcia ze swojej wizyty w tym mieście.

Film znany i lubiany... gorąco zapraszam Ada


---------------------------------------------------------------
Breakfast at Tiffany's:
reżyseria: Blake Edwards; scenariusz: George Axelrod (na pod. powieści) Truman Capote;kraj prd.: USA; rok prd.: 1961; obsada: Audrey Hepburn, George Peppard, Patricia Neal, Buddy Ebsen ; nagrody: 7 nom. / 2 Oskary; o filmie: imdb.com , filmweb.pl
---------------------------------------------------------------

piątek, 22 maja 2009

Żurawie odleciały "ZASADY POKAZÓW"- prezentuje pDKF



Filmy będziemy pokazywać w domach klubowiczów, po prostu w kolejnych terminach będziemy w czyimś salonie lub garażu :) montować małą salkę kinową. Projektor i system nagłośnienia już mamy, a ściana, krzesła, fotele, kanapy, szklanki i kieliszki znajdą się chyba u każdego.

Zasady prezentacji bez zmian każdy może zaprezentować film, który uznaje za warty pokazania na grupie. Jako filmy wybieramy tylko takie które należą do głównego nurtu i oczywiście są bardzo dobro. Kino wyjątkowo awangardowe może być publikowane w ramach oddzielnych cykli, jednak główny nurt pDKF cieknie korytem kultury popularnej.

Każdy, bez wyjątków, dla filmu przygotuje wstępniaka, który zostanie opublikowany na stronie pDKF przynajmniej na 3 dni przed pokazem.  

  1. Wstępniak wzorcowy (oczywiście nie musi być taki długi):

  1. Następnie na pokazie prezenter daje krótkie wprowadzenie do filmu, np. dlaczego wybrał właśnie ten.

  1. POKAZ FILMU

  1. Dyskusja po filmie.

  1. Kontynuacja dyskusja na stronie pdkf.pl


Pozdrawiam,
pDKF

sobota, 16 maja 2009

Lecą żurawie - prezentuje Romek



W najbliższy poniedziałek zobaczymy arcydzieło kina radzieckiego z okresu odwilży Chruszczowa. Film jest bardzo silny w przekazie traktuje o rzeczach najprostszych i najważniejszych. Miłość, zwątpienie, nadzieja są zaprzęgnięte do gry w teatrze antywojennym, tak ważnym i poruszającym dla ludzi 12 lat po wielkiej i straszliwej wojnie światowej, a może przeddzień kolejnej masakry w Europie tym razem z użyciem broni atomowej. W mojej ocenie siłą tego filmu nie jest przekaz o wojnie w okopach, tej wojskowej, nawet nie o tej powodująca śmierć i kalectwo, ale o cywilnej, godzącej w osoby, niszczącej przejście miedzy marzeniami, potrzebami szczęścia i spełnienia, a naturalnymi ich kresami rodziną, pracą, wieczornym pocałunkiem, spacerem we dwoje.



Film bardzo europejski jak gdyby nie powstawał za „żelazną kurtyną”, wykorzystano krótką chwilę w historii państwa totalitarnego, aby opowieść o człowieku mogła być wolna od propagandy i moralizatorstwa tak bardzo ukochanych przez tyranów.

Zapraszam na film
Romek

PS.

Wydaje mi się niezwykle istotne żeby przybliżyć w dalszej części zajawki czasy w jakim ten film powstawał i był nagradzany (choćby Złotą Palną w Cannes 1958 roku), szczególnie biorąc pod uwagę średnią wieku naszych pdkf’iaków;)

Wybrałem taki mały zbiorek informacji ze stron internetowych:

• http://www.culture.pl/pl/culture/artykuly/es_1956_kalendarium
• http://pl.wikipedia.org/
• http://www.youtube.com

Zimna wojna
• Termin "zimna wojna" został wprowadzony w 1947 przez Amerykanina Bernarda Barucha[3], by opisać pojawiające się napięcia między dwoma byłymi sojusznikami z czasów II wojny światowej.
• Jednak wcześniej, 9 lutego 1946 roku, Józef Stalin wygłosił przemówienie, w którym stwierdził, że "komunizm i kapitalizm nie mogą koegzystować" oraz ogłosił plan "przygotowania ZSRR w ciągu pięciu lat na każdą ewentualność". Wystąpienie zostało odebrane na zachodzie jako "deklaracja III wojny światowej".

System obozów
• Aleksander Sołżenicyn w książce Archipelag GUŁag szacuje, że w obozach tego systemu uśmiercono od początku rewolucji do roku 1956 ok. 60 milionów ludzi. Dokładniejsze są szacunki historyka Roberta Conquesta, który w książce Wielki Terror, podaje liczbę 42 milionów ludzi, którzy zginęli bezpośrednio w obozach (ich zgony zostały oficjalnie „zaksięgowane” przez służby obozowe) oraz trudna do oszacowania (od 10 do nawet 30 milionów) liczba ludzi, którzy nie zmarli w samych obozach lecz w trakcie transportu, oraz na skutek chorób i wycieńczenia już po wypuszczeniu z obozów. Robert Conquest (na podstawie danych archiwalnych) podaje też liczbę osób, które przewinęły się przez te obozy: w latach 1931-32 w obozach przebywało stale około 2 miliony ludzi, w latach 1933-35 - 5 milionów, w latach 1935-36 - 6 milionów. W czasie drugiej wojny światowej nastąpił gwałtowny rozwój obozów i w latach 1942-1953 przebywało w nich już stale ok. 10-12 milionów ludzi, czyli mniej więcej 5% całej populacji ZSRR.

Kalendariom

1953

5 marca - Umiera Józef Stalin. Na Kremlu rozpoczyna się walka o władzę.

• Stalin był dwukrotnie nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla[32] - w 1945 (za wkład w zakończenie II wojny światowej), oraz w roku 1948.

• W Księdze Rekordów Guinnessa Józef Stalin zajmuje pierwszą pozycję w kategorii "masowy morderca".

Czerwiec - Bunty więźniów w łagrach sowieckich w rejonie Norylska i Workuty stłumione przez wojsko.

16-17 czerwca - W Berlinie i innych miastach wschodnioniemieckich wybuchają gwałtowne manifestacje i strajki. W trzydniowych walkach z milicją NRD i oddziałami sowieckimi zginęło 267 osób.

25 lipca - Na Węgrzech ogłoszono częściową amnestią dla więźniów politycznych.

20 sierpnia - ZSRR dokonuje pierwszej próbnej eksplozji bomby wodorowej.

1954

1 marca - Na atolu Eniwetok na Pacyfiku Stany Zjednoczone dokonują pierwszej eksplozji bomby wodorowej.

1 listopada - W Algierii rozpoczyna się antyfrancuskie powstanie.

13 grudnia - Władysław Gomułka, były sekretarz generalny PPR, uwięziony od 1951 roku, odzyskuje wolność.

1955

Marzec - W Warszawie rozpoczął działalność dyskusyjny Klub Krzywego Koła. Wkrótce podobne kluby niezależne zaczęły powstawać w całej Polsce.

5 maja - Niemcy zachodnie zostają przyjęte do NATO. amerykańska kronika filmowa RFN - NATO

14 maja - Albania, Bułgaria, Czechosłowacja, NRD, Polska, Rumunia, Węgry i Związek Sowiecki podpisują Układ Warszawski.
polska kronika filmowa Układ Warszawski

22 sierpnia - Władze sowieckie zezwalają na repatriacje Polaków przetrzymywanych od czasów wojny w ZSRR.

4 września - W Warszawie tygodnik "Po prostu", organ młodzieżowej organizacji komunistycznej deklaruje: "Jesteśmy grupą niezadowolonych" i staje się trybuną partyjnych reformatorów.

8-13 września - Kanclerz Niemiec Konrad Adenauer składa wizytę w ZSRR i uzyskuje zwolnienie niemieckich jeńców wojennych.

1956

25 lutego - Nikita Chruszczow wygłasza referat o zbrodniach Stalina na zamkniętym posiedzeniu XX zjazdu KPZR.

O kulcie jednostki i jego następstwach (ros. О культе личности и его последствиях) – tajny referat Chruszczowa wygłoszony 24 i 25 lutego 1956 r. na zamkniętym posiedzeniu XX Zjazdu KPZR przez Nikitę Chruszczowa, sekretarza generalnego KPZR, przywódcę ZSRR i następcę Józefa Stalina. W referacie tym Stalin został ukazany jako zbrodniarz stojący na czele partii bolszewików, winny zbrodniom, które zostały popełnione, gdy sprawował władzę, i wprowadzeniu tzw. kultu jednostki. W ten sposób Chruszczow, członek ścisłego kierownictwa WKP(b) od początku wielkiej czystki, obarczył wyłączną odpowiedzialnością za terror zmarłego Stalina i rozstrzelanego później Berię. Odpowiedzialność za krwawy terror została zatem ograniczona do kwestii personalnych, z pominięciem źródeł systemowych.

12 marca - W Moskwie umiera Bolesław Bierut, przywódca PZPR.

28-29 czerwca - W Poznaniu strajk robotników zakładów Cegielskiego przeradza się w wielotysięczną manifestację, a później zbrojny bunt przeciwko władzy komunistycznej. Protestujący zaatakowali siedzibę partii, więzienie i gmach Urzędu Bezpieczeństwa, domagając się "chleba i wolności". Demonstracje stłumiło wojsko. Ginie ponad 70 osób.

29 czerwca - Premier Józef Cyrankiewicz ostrzega w przemówieniu radiowym: "Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewien, że mu tę rękę władza odrąbie."

18/19 października
- Stacjonujące w Polsce oddziały sowieckie rozpoczęły marsz na Warszawę, gdzie trwała próba sił między reformatorami a grupą zachowawczą w partii.

19 października - Rano do Warszawy przybywa bez zapowiedzi Chruszczow z innymi członkami sowieckiego Politbiura i marszałkiem Koniewem, dowódcą wojska Układu Warszawskiego. Po całym dniu i nocy dramatycznych rozmów, w których wziął udział dokooptowany do kierownictwa partii Gomułka, delegacja sowiecka uznała, że polskie władze gwarantują utrzymanie systemu komunistycznego i opuściła nad ranem Warszawę. Marsz wojsk sowieckich został zatrzymany.

22 października - Podczas wielkiego wiecu studentów na Politechnice budapeszteńskiej padają żądania wolnych wyborów i wycofania z Węgier wojsk sowieckich.

23 października - W Budapeszcie studenci organizują wielotysięczną demonstrację pod hasłem solidarności z Polską i żądania podobnych reform (niesiono transparenty: "Polska dała nam przykład! Wybierz węgierską drogę!"). Wieczorem obalono gigantyczny pomnik Stalina. Gdy pod rozgłośnią radiową padły strzały ze strony sił policyjnych tłum odpowiedział ogniem; rozpoczęło się zbrojne powstanie.

24 października - W Budapeszcie w nocy do kierownictwa partii powrócił Imre Nagy, obejmując z powrotem funkcje premiera. Władze ogłosiły stan wyjątkowy i poprosiły ZSRR o pomoc w przywróceniu porządku. Rano do Budapesztu wjechały jednostki sowieckie, napotykając zbrojny opór kilkunastu tysięcy powstańców. W mieście większość fabryk strajkuje.

25 października - W Budapeszcie trwają walki z oddziałami sowieckimi. Przed parlamentem ginie ponad stu uczestników pokojowej demonstracji. Szefem partii zostaje Kadar.

28 października - Na Węgrzech premier Nagy ogłasza rozejm, rozwiązanie bezpieki i wycofanie wojsk sowieckich. Rząd uznaje powstanie za narodową rewolucję demokratyczną.

28 października - Kardynał Stefan Wyszyński zostaje uwolniony i powraca do Warszawy.

29 października - Wojska izraelskie atakują Egipt.

30 października - Rząd ZSRR w specjalnym oświadczeniu stwierdza, że każdy kraj komunistyczny ma prawo do własnej drogi reform pod warunkiem, że nie prowadzi ona do wyjścia z bloku.

31 października - Wycofywanie wojsk sowieckich zostaje wstrzymane. Nagy ogłasza rozpoczęcie rozmów w sprawie wystąpienia Węgier z Układu Warszawskiego. Oddziały sowieckie z Rumunii i Ukrainy kierują się w stronę Węgier.

1 listopada - Nagy apeluje do ONZ o uznanie neutralności Węgier i informuje ambasadora sowieckiego, że wobec ruchów wojsk sowieckich Węgry występują z Układu Warszawskiego.

2 listopada - Nagy apeluje do sekretarza generalnego ONZ o potępienie agresji sowieckiej na neutralne Węgry.


4 listopada - O świcie oddziały sowieckie atakują Budapeszt. Siły powstańcze stawiają im zaciekły opór. Nagy chroni się do ambasady jugosłowiańskiej. W kraju wybucha strajk generalny. Kardynał Mindszenty znajduje azyl w ambasadzie amerykańskiej, gdzie będzie przebywał do 1971 roku.

5 listopada - Na Bliskim Wschodzie zwycięska ofensywa izraelska osiąga Kanał Sueski. W strefie kanału ląduje desant brytyjskich i francuskich spadochroniarzy, by przejąć nad nim kontrolę.

7 listopada - Pod presją USA i ONZ Francja i Wlk. Brytania powstrzymują działania zbrojne i zobowiązują się wycofać swe wojska do 22 grudnia. Ze strefy kanału wycofują się także Izraelczycy.

10 listopada - Upadek ostatniego punktu węgierskiego oporu zbrojnego w przemysłowej dzielnicy Csepel w Budapeszcie. Ogółem w powstaniu zginęło ok. 20 tysięcy Węgrów; blisko 200 tysięcy udało się na emigrację.

1957

19 stycznia - Dowódcy powstania węgierskiego Jozsef Dudas i Janos Szabo zostają straceni.

Kwiecień - Na Węgrzech rozpoczyna się faza masowego terroru skierowanego przeciwko uczestnikom powstania. Tylko w roku 1957 rozpoczęto 20 tysięcy procesów politycznych.

22 maja - Nikita Chruszczow formułuje program dla ZSRR: "Dogonić i przegonić Amerykę!"

Sierpień - ZSRR dokonuje udanej próby wystrzelenia rakiety międzykontynentalnej mogącej przenosić ładunki nuklearne.

2 października - Władze likwidują "Po prostu", czołowe pismo ruchu reform Października'56. W Warszawie i innych miastach dochodzi do kilkudniowych ulicznych protestów, brutalnie spacyfikowanych przez milicję.

25 października - W Waszyngtonie prezydent USA Eisenhower i premier Wlk. Brytanii Harald Macmillan piętnują "uciemiężenie wolności we wschodniej Europie".

1958

Maj - Po wizycie na Węgrzech Gomułka oświadcza, że "naród węgierski z pomocą Związku Radzieckiego i przy poparciu państw socjalistycznych rozgromił kontrrewolucję".

16 czerwca - W Budapeszcie wykonano wyroki śmierci przez powieszenie na przywódcach powstania węgierskiego: Imre Nagy, Pal Maleter i Miklos Gimes.

21 lipca - Najście policji na klasztor w Częstochowie znamionuje koniec odprężenia w stosunkach państwo-Kościół w Polsce.

2 sierpnia - Istvan Bibo i Arpad Goncz (późniejszy prezydent Węgier w latach 1990-2000) skazani na dożywocie za udział w rewolucji.

23 października - Rosyjski pisarz, Borys Pasternak otrzymuje literacką Nagrodę Nobla, jednak pod naciskiem władz sowieckich nie przyjmuje jej.

20 grudnia - W Polsce rady robotnicze, ostatnia instytucjonalna zdobycz Października, zostają podporządkowane partii.

niedziela, 10 maja 2009

Panny z Wilka - prezentuje Romek


Film w cyklu "Wielka Literatura"

Sentymentalny liryzmu zakrapiany portretami psychologicznymi był już przygotowany na maturę, opisy dworu też, a Iwaszkiewicz skonsumowany został w całości w opowiadaniu Ikar ;). Tak myślałem w liceum o „pannach z Wilka”. To było już nudne, nieciekawe, utrwalone, na dodatek w ogóle niedoświadczone przez mniej więcej 18-19 latka, zresztą kto miał do tego zdrowie ;). Na pewno nikt nie namówiłby mnie do oglądania tego filmu, wtedy.

Gdybym miał jako licealista więcej oliwy w głowie pewnie pomyślałbym inaczej:
„Nie wstąpisz dwa razy do tej samej rzeki” – znowu ktoś napisał odgrzewane kotlety, ile razy jeszcze pisarze będą rozwijać to słynne zdanie, czemu tak bardzo pragną pokazać, że to co przeminęło już prostu przeminęło. Dokładnie pamiętam dzieciństwo i co z tego. Jakoś używając słów autora gdybym spotkał twarzą w twarz Wiktora Rubana (główny bohater) zapytał bym go z dobrze zawoalowaną pogardą „Czemu ty cały czas wspominasz?”.

Tak w wielkim przybliżeniu myślałem, albo chciałbym myśleć w liceum, w czasach kiedy kazali czytać Iwaszkiewicza. Minęło od tego czasu jakieś mniej więcej 15 lat. W świecie przedstawionym w noweli Wiktor wraca po 15 latach do wujostwa na wieś gdzie kiedyś jako 20 latek spędzał wakacje z towarzyszkami swojej młodości pannami z Wilka. Gdzieś ten łuk miedzy czasem powieści, a czasem w moim życiu okazał się istotny.

Teraz po tych 15 latach zacząłem rozumieć te metafory, przepięknie uchwycone rozmowy, cudownie opowiedziane myśli. Mimo że nadal uważam, że to dzieło nie odkrywa czegoś nowego, wiem, że to z czym mamy do czynienia od zawsze pokazuje w sposób realny, piękny, prawdziwy. Życie uchwycone przez Iwaszkiewicza i przeniesione na ekran przez Wajdę, jest jak obraz dawnego mistrza. Niby przedstawia zdarzenie banalne, lecz mimo to na wystawie widzowie zatrzymują się przed nim choćby na chwilkę i widzą tam to, co już dla nich banalnym nie jest.

Serdecznie zapraszam na wystawę obrazów …
romek

piątek, 24 kwietnia 2009

Dworzec Gdański - prezentuje Ania



Film w cyklu "Dokument"

Piękne lato w Aszkelonie izraelskim kurorcie nad Morzem Śródziemnym.
Spotykają się tam regularnie emeryci skupieni w klubie Reunion.Zjeżdżający z całego świata. To dawni mieszkańcy Polski, którym w 68-69 roku wręczono bilet w jedną stronę i dokument podroży zamiast paszportu.
Moment rozstania pamiętają w najdrobniejszych szczegółach. Wzruszający i piękny film pokazujący ułamek historii Polski z perspektywy wspomnień ludzi, którzy pewnego dnia musieli wsiąść w pociąg by na zawsze opuścić kraj, w którym przyszli na świat.

Czy to możliwe aby w latach 60tych europejczyk opuszczając kraj, zawierał związek małżeński, by móc zabrać z sobą własną kołdrę?

Współczesnemu Warszawiakowi Dworzec Gdański kojarzy się z metrem i Arkadią, a z czym kojarzy się emigrantowi z 68?

Zapraszam na film!
Ania

poniedziałek, 20 kwietnia 2009

Drabina Jakubowa - prezentuje Piotrek



Każdy sen, nawet najbardziej koszmarny, rozbija się w końcu o świat realny. Każdy śniący najstraszliwszą nawet historię, znajduje ukojenie gdy otwiera oczy. Może być zlany potem i może nawet krzyczeć, ale w końcu wraca na jawę. Na szczęście. Jak jednak czulibyśmy się gdyby koszmarny sen, który o poranku wydawałby się nam jedynie marą, zaczął przekładać się na porządek rzeczy zastany po przebudzeniu się? Jak wówczas rozdzielić rzeczy wyśnione od faktów dziejących się w rzeczywistości?
Podobno sen pomaga zderzyć się naszemu umysłowi z traumatycznymi przeżyciami, po to aby mógł on je ostatecznie przetrawić i wydalić. Gdyby jednak odwrócić założenia powyższego twierdzenia i przyjąć, iż to otaczająca nas rzeczywistość jest snem. Snem, w którym wiedziemy realne naszym zdaniem życie. Co wtedy? Wtedy nie obudzilibyśmy się w ogóle, lub też obudzilibyśmy się w miejscu zupełnie innym niż znany nam świat. W miejscu, do którego cały czas nieświadomie zmierzaliśmy.
Wydaje mi się, że w takim właśnie miejscu obudzi się Jakub Singer. Zapraszam Was, żebyście wraz z nim prześnili historię jego życia. Zwłaszcza, że ten rodzaj snu może spotkać każdego z nas.

piątek, 3 kwietnia 2009

Chorować w USA - prezentuje Marek

Kolejnu film z cyklu dokument, tym razem zajmiemy sie mitem amerykańskiej służby zdrowia, większość z Nas postrzega służbe zdrowia w USA jako najgorszą z możliwych, oceniana jest nawet gorzej od naszej a to powinno dać dużo do myślenia! Jak jest naprawde ??

Kolejny dokument Michaela Moore'a opowie tym razem o kontrowersyjnym systemie opieki zdrowotnej w USA i wpływie medycznego establishmentu na sytuację panującą w amerykańskiej służbie zdrowia. Zdaniem Moore'a pacjenci nie mogą czuć się bezpiecznie, ponieważ firmy ubezpieczeniowe często decydują się nie ponosić kosztów leczenia. Chce przekonać się ile żyć ludzkich może uratować dzięki temu filmowi.

Zapraszam :)

piątek, 27 marca 2009

Czas Apokalipsy - prezentuje Monika

(Kino Moskwa 1981.12.13 - Kris Niedenthal) *

Czas Apokalipsy - Francis Ford Coppola film z 1979.
Opowieść o losach kapitana Benjamina Willarda (Martin Sheen)  któremu zlecono zlikwidowanie pułkownika Waltera E. Kurtza (Marlon Brando).  By wykonać zadanie Willard wyrusza w niebezpieczną podróż w głąb azjatyckiej puszczy, gdzie wsławiony niezwykłym okrucieństwem pułkownik stworzył własne państwo...

Wszyscy wiedzą  - Wietnam, wojna, szaleństwo, na tle światowych  popiskiwań hipisów: wolność, miłość, pokój.

Symbole, symbole, symbole, każdy z nas dostaje do ręki wachlarz  znaków  do rozpracowania  co jest Apokalipsą, kto jest jeźdźcem tejże,  kto/co jest ciemnością wziętą z opowiadania 'Jądro ciemności' Josepha Conrada, na którym oparto scenariusz filmu.  Ilość treści o traceniu człowieczeństwa jest przerażająca na równi z  tym, jak łatwo się go pozbywamy. I właściwie z ulgą przyjmujemy 'The end'  Doors-ów,  jako  poczucie wolności?

Obraz miał być niskobudżetowy, kręcony kilkanaście tygodni, ukończono go po trzech latach. Wieść gminna niesie, że reżyser  nakręcił trzy zakończenia: Willard zabija Kurtza i odpływa z wioski, Willard zabija Kurtza, odpływa, po czym widzimy jak samoloty bombardują wioskę,Willard zabija Kurtza i zajmuje jego miejsce jako władca i bóg  plemienia. Jaki wariant Ty byś wybrał?

Chichot  historii: Oscara w 79 roku dostała 'Sprawa Kramerów'.

* Pierwszy dzień stanu wojennego 13. grudnia 1981, zdjęcie zrobione przez Krisa Niedenthala. (przedstwaie nieistniejące Kino Moskwa, bilbord czas apokoalipsy, żołnierzy na ulicach warszawy, Okładka w amerykanskiem Newsweeku).

czwartek, 19 marca 2009

Wolność jest darem Boga - prezentuje Maciek

Niniejszym wiec niechaj otworzy się cykl dokumetalny:
Pokazem otwierającym program będzie (cośmy na predce ustalili) dokument Cezarego Ciszewskiego pt. Wolnośc jest darem od Boga.
Wiecej o filmie chetnie powiem przed pokazem, teraz natomiast (zeby nie probowac czegos tam klepac z pamieci) zamieszczam opis, ktory znalazlem na stronie autora:
"Narkotyki wciągają jak bagno - to prawda stara i banalna, a jednak stale ktoś wpada w pułapkę z tą samą naiwną wiarą, że w każdej chwili, jeśli tylko zechce, będzie mógł się z niej wydostać. Wpadł w nią również autor tego filmu. Cezary Ciszewski, rocznik 1970, należał do tych młodych, zdolnych, którym w dodatku dopisuje szczęście. Absolwent geologii UW, od pierwszego roku studiów współpracował z radiem, zdobywając dziennikarskie szlify. Później przez kilka lat przebywał w Holandii jako korespondent. Gdy wrócił w 1996 r., od razu trafił do TVP. Tu robił reportaże interwencyjne, materiały reporterskie do "Kuriera Warszawskiego". Jednocześnie studiował realizację w łódzkiej filmówce i kręcił własne filmy dokumentalne, pisał scenariusze. Został redaktorem naczelnym miesięcznika "Hip-Hop Archiwum", a w regionalnej TVP3 prowadził pierwszy w publicznej telewizji program poświęcony hip-hopowi. Popularność przyniósł mu telewizyjny program "Muzyka łączy pokolenia", którego był pomysłodawcą i współprowadzącym. Był na fali, wszystko mu się udawało. Chciał zrobić coś oryginalnego, odważnego, niecodziennego. Uznał, że taki może być film o warszawskich squattersach - narkomanach. Przystępując do pracy nad "Wolnością...", nie przypuszczał jednak, jakie będą skutki tego kroku. Dziś mówi, że gdyby mógł cofnąć jedną jedyną decyzję w swoim życiu, to ten film by nie powstał. Bo choć od ponad roku "nie bierze", uzależniony od heroiny będzie już do końca życia. Wszystko zaczęło się w starej, na pół zrujnowanej, ale noszącej jeszcze ślady dawnej świetności, kamienicy w centrum Warszawy, przy ul. Foksal 13. Opuszczone mieszkania na trzech jej piętrach podzieliło między siebie kilkudziesięciu punków, narkomanów i ulicznych grajków. Wśród nich byli także bohaterowie tego filmu: Czarek, Eryka, Ola, Młody, Poziomka i inni. Byli, bo wielu z nich odeszło już na zawsze. Chcąc się do nich zbliżyć, lepiej poznać, zobaczyć, jak naprawdę żyją, autor filmu zdecydował się wejść na dłużej w tę mikrospołeczność. Stał się ich częstym gościem, a w końcu jednym z nich. Dzień narkomana dzieli się na "grzanie" i zdobywanie pieniędzy na towar. Ola potrafi zebrać nawet tysiąc złotych, a przeciętna dniówka narkomana to 200-300 zł. Na towar potrzeba przynajmniej stówę. Z czasem coraz więcej. W przerwach się gada, śpi, gapi w telewizor. Kpi się z tych, co gonią za pieniędzmi i karierą, co stali się niewolnikami konsumpcyjnego stylu życia. Tak jakby zniewolenie przez nałóg było wyższą formą istnienia. Lokatorzy Foksal 13 mieli też ambicje artystyczne. Jedni grali na instrumentach, inni malowali, pisali własne wiersze albo przynajmniej czytali cudze. Początkowo widok wbijanej w ciało strzykawki budził odrazę Cezarego, mdlił go. On, który bał się nawet zwykłego pobierania krwi, nie wyobrażał sobie, że mógłby sam w ten sposób brać. Zwłaszcza kiedy patrzył, jak pozbawieni już praktycznie żył młodzi ludzie godzinami szukają na swoim ciele miejsca, gdzie jeszcze mogliby się wkłuć. Widział, jak wstrząsają nimi drgawki i tiki, jak skręcają się z bólu - nerek, kręgosłupa, zębów. Był pewien, że jego to nie dotyczy. Ale gdy wkrótce palenie skrętów przestało mu wystarczać, sięgnął po strzykawkę. Potem za mało było mu już tego, co dostawał od gospodarzy na Foksal, zaczął dokupować dla siebie dodatkowe dawki heroiny. Zrozumiał wtedy, że jego nowi znajomi nie byli jakimś odrębnym gatunkiem. Byli tacy jak on. Resztę zdziałała "hera". Gdy przyszło otrzeźwienie, Cezary załatwił wszystkim z Foksal 13 detoks w Monarze poza kolejką. Przez chwilę uwierzyli, że wyjdą z uzależnienia, poczuli się silni i pewni siebie. Inni, pamiętając kolegów, co przechodzili odtruwanie nawet kilkadziesiąt razy i jak bumerang wracali do "grzania", nie robili sobie większych złudzeń. Wiedzieli, że wrócą do dawnych praktyk. Ćpają, bo lubią, bo muszą, bo chcą. Bo bez tego życie jest "ch...owe". A z tym?"
I to tyle...

piątek, 13 marca 2009

Jabłko Adama- prezentuje Łukasz



Jabłko Adama jest filmem z gatunku komedia, ale to tylko powierzchowność. Dla odbiorcy, który miał kontakt z twórczością reżysera Andersa Thomasa nie może umknąć jego zaangażowanie w obrazy dramatyczne, gdzie starcie dobra ze złem oraz bohaterowie targani konfliktem moralnym nie mogą zejść z pierwszego planu. Taki też jest ten film mimo wartko prowadzonej akcji, błyskotliwych dialogów, humoru sytuacyjnego widz uczestniczy w dramacie jakim jest mierzenie się człowieka z ciężkim doświadczeniem, nieszczęściem.

Zachwyca mnie swoją grą Mikelsen to on jest sercem tego filmu. On jako Ivan,
pastor sprawujący pieczę nad ośrodkiem resocjalizacyjnym gdzieś na małej duńskiej wsi, swoją postawą i doświadczeniem wprost nawiązuje do starotestamentowej przypowieści o Hiobie. Bardzo zaciekawiła mnie postawa która zaprzecza istnieniu wszelkiego zła nawet gdy ma się mocne dowody jego działania(doświadczenie). Nie zdradzę fabuły filmu, ale z góry mogę powiedzieć, że doskonale się ubawicie, a ładunek intelektualny zawarty w prezentowanym filmie nie pozostawi nikomu z dyskutantów
możliwości uczestnictwa z „zamkniętymi ustami”.

Zapraszam na film Lukas.

wtorek, 10 marca 2009

Cykl filmowy 'Dokument'

Jak zatem zostało powiedziane przypadło mi napisac kilka słów pod fundament nowego projektu. Nie wiem kto rzucił temat, ale generalnie utkwiło mi w pamięci, że właściwie jest miło - jakieś tam filmy puszczamy, podobają się lub nie, ale tak na dobrą sprawe co tu komentować? Z czego tą naszą statutową dyskusje wyprowadzic? A skoro kazdy film mówi o życiu, miłości i śmierci (jak to dziś się przekonaliśmy) i z takich "ważkich" tematów ciężko nam kilka słów wymaglować to możne czas zacząć o prostszych, bardzie codziennych rzeczach mówić.

Niniejszym wiec niechaj otworzy się cykl dokumentalny:

Pokazem otwierającym program będzie (cośmy na wprędce ustalili) dokument Cezarego Ciszewskiego pt. Wolność jest darem od Boga.

Czekam na zgłoszenia chętnych!

Propozycje filmowe do cyklu

1. Wolność jest darem od Boga - Maciek
2. Olimpia - Romek i Piotrek
3. Śmierć człowieka pracy - Marek
4. Chorować w USA - Wspólna inicjatywa kilku osób

Maciek


sobota, 7 marca 2009

Źródło - prezentuje Greg/Łuk...


Mamy nastepny film "science fiction', tym razem jest nim epicka opowieść "Zrodlo", wyreżyserowaną przez kultowego reżysera i pisarza Darrena Aronofsky'ego. Porusza w niej pradawna kwestie wiecznego życia- komu jest takie życie dane i za jaka cenę. Tom Creo, grany przez Hugha Jackmanna, to człowiek, który na przestrzeni trzech równolegle pokazywanych żywotów, dodajmy: w rożnych momentach historii świata pomiędzy XVI a XXI wiekiem, konfrontuje się z problemem życia i śmierci.

Projekt filmu narodzil sie jeszcze w 1999 roku podczas postprodukcji nad filmem "Regiem dla snu". Pierwotny tytul "The Last Man" w lecie 2002 roku zostal przemianowany na "The Fountain" - Zrodlo, aprace nad filmem rozpoczeto w Australii, potem w Hiszpanii, Hondurasie, Gwatemali i Nowym Meksyku, a w 2005 roku - w kanadzie.

Mamy wiec szesnastowieczna Hiszpanie, zamorska Nowa Hiszpanie i konfrontacje z mistyczna potega Majow. Mamy Drzewo Zycia z biblijnej ksiegi Genesis, dajacej odwieczna nadzieje na ochrone wszelkiego zycia. Mamy naukowca, probujacego rozwiklac zagadke genow, choroby i nieuchronnosci smierci. Jawi sie metafora, ze zycie ziemskie jest wyprawa, ktora przez kolejne zycia tego samego czlowieka ma potwierdzic jego osobista ewolucje w kierunku poswiecenia sie na rzecz tych, ktorych kocha.

A możne jest tak, ze zwyczajnie dostajemy czasem szanse dopisania za kogoś rozpoczętej przezeń księgi?

Zapraszamy na projekcje w poniedzialek 09.03.2009 Prezentuje Greg

piątek, 27 lutego 2009

Blade Runner - prezentuje Greg


"Blade Runner" z 1982 roku to pierwszy pełnometrażowy film Ridleya Scota, angielskiego reżysera mającego wówczas praktykę jedynie w krótkich spotach telewizyjnych, ktorych nakręcił setki, niektórzy podają liczbę 3000. Mówi się o nim, że doskonale operuje prezentacją detali na ekranie, z których widz sam tworzy sobie całość.

Scenariusz do filmu powstał w oparciu o nowelkę science-fiction z 1968 roku, autorstwa amerykańskiego pisarza Philipa Dicka, zatytułowaną "Czy androidy marzą o elektrycznych owcach?" Powieść różni się od filmu, niesie więcej wątków, inaczej rozkłada akcenty pomiędzy kwestią sensacyjno-poScigową a filozoficzną. Na filmie tytułowy Blade runner czyli łowca, zajmujący się ściganiem i eksterminowaniem replikantów - ludzkich klonów z syntetycznym mózgiem i wdrukowanymi do pamięci wspomnieniami - poszukuje robota między ludżmi. Filozoficzny blade runner w książce z przrażeniem znajduje owego robota w sobie.

Akcja filmu s-f dzieje się w niedalekiej przyszłości, bo w 2016 roku. Na wyniszczonej bezlitosną ekspansją przemysłową i globalnym konfliktem Ziemi pozostały jedynie niedobitki populacji ludzkiej. Policjant Rick Deckard, grany przez harrisona Forda, dostaje zadanie zlikwidowania grupy zbuntowanych androidów typu Nexus-6.

Roboty znacznie przewyższają człowieka inteligencją, siłą i wytrzymałością. Ale co ważniejsze, że mają również wolę życia i przetrwania. Pościg za robotami przeradza sie więć w pościg robotów za łowcą androidów. Pozostaje otwarte pytanie, kto z nas jest zaprogramowanym robotem, a kto człowiekiem zdolnym do miłości i empatii?

Film nie odeniósł szczególnego sukcesu kasowego, stał sie za to kultowy dla następnych pokoleń, z którego po dziś dzień czerpia inwencje projektanci mody, twórcy innych filmów czy oświetleniowcy i operatorzy filmowi.

Film powstał całkowicie bez zastosowania efektów grafiki komputerowej, ale do dzisiaj broni się dzięki klasycznym efektom FX.

W poniedziałek obeirzymy najnowsza wersję filmu z 2005, czyli "final cut" - ostateczna wersje montażową.

Zapraszam na projekcję.
Greg

piątek, 13 lutego 2009

Powiększenie - prezentuje Maciek

"Powiększenia" nie oglądałem już dawno. I nawet miałem w planach przypomniec sobie ten film, aby jakoś coś na faktach opartego tutaj napisac. Z drugiej strony cały film jest jakby pokazem jak to w świecie iluzja miesza się z rzeczywistościa, jak to wartości nie predystynujące ani chwili do miana absolutnych zmieniają się jak obraz w kalejdoskopie. I czasem nawet człowiek oglądając coś takiego jest w stanie choc przez chwile zdac sobie sprawe z tego, ze i ten świat, który dookoła niego gdzieś tam się kotłuje nie jest stały i niezmienny. A żeby było śmiesznej film jest o fotografie, o kimś kto robi zdjęcia, czyli próbuje uchwycic coś na stałe ze zmieniającej się rzeczywistości. Pytanie czy tylko uchwycic czy pokazac tez nową, inną jakośc? Przecież samo słowo "zdjęcie" wskazywałoby że coś zdejmujemy, a więc pokazujemy to co pod spodem - z zewnątrz niewidoczne. I czy z pozoru kryminalna historia o zabójstwie z miłości będzie okazją do pokazania czegokolwiek więcej?
Zobaczymy w poniedziałek ;-)

czwartek, 12 lutego 2009

Cykl filmowy 'Brutalność w kinie'

Brutalność w kinie.
Jak zwykle dla spójności kilka ograniczeń:
2. >100 litrów przelanej krwii ;) - oczywiście żartuje.

Zasady cyklu:
1. Musi być brutalnie ;)

To co lista propozycji:
1. Death Proof - Monika
2. Pasja - Romek
3. Old Boy - Marek

(propozycje dodawajcie w komentarzach )

poniedziałek, 9 lutego 2009

Cykl filmowy 'Wielka literatura'

Kto by się dołączył? Powiedzmy od połowy marca 2 poniedziałki w miesiącu.

Rodzi się nowy pomysł na kolejny cykl filmowy - wielka literatura w
niezapomnianych ekranizacjach, na szybko z Romkiem wpadliśmy na kilka:
Solaris - Lem,Tarkowskiego, Karamazov - Dostojweski, Zelenka (to nas
natchnęło, obraz zmusza do myślenia, Łukasz też był za), Blaszany
Bębenek Grass,Volker Schlöndorff , Danton - Wajdy, Imię Rózy Eco,
Jean-Jacques Annaud.

Jak zwykle dla spójności kilka ograniczeń:
1. filmy muszą być w miarę współczesne.
2. Literatura naprawdę wysokiej klasy.
3. Literatura ta strona atlantyku, lepiej jak ekranizacja też.

Zasady cyklu:
1. Osoba prezentująca bezwzględnie musi przeczytać książkę, ruszymy z
cyklem za miesiąc, wiec jest czas na uzupełnienie braków w oczytaniu ::)
2. Wybierzmy powiedzmy 8 filmów.

Kto da więcej?

Monika

czwartek, 5 lutego 2009

Życie i cała reszta - przezentuje Marek


Na wstępie chiałbym napisać że ten film nie jest z tych 'kultowych' lub 'takich które trzeba obejrzeć'. Nie ma też jakiegoś motywu przewodniego tak jak to miało miejsce w 'Dużej rybie'.

Zdecydowałem się umieścić kadr z filmu zamiast strony tytułowej, dlatego że amerykańska jest zbyt przesłodzona a polska beznadziejna. Film nie jest przesłodzony a tym bardzie beznadziejny, stąd decyzje na umieszczenie czegoś, co bardziej odda jego klimat.

Życie i cała reszta jest błyskotliwą opowieścią o perypetiach młodego pisarza mieszkającego w Nowym Yorku, jego życiowych i miłosnych rozterkach. Nie będe pisał więcej bo nie chcę zdradzać fabuły.

Nasze zycie polega na podejmowaniu decyzji, jednym przychodzi to trudniej innym łatwiej. Mamy prace która nam nie odpowiada ale tkwimy w miejscu w obawie przed konsekwencjami jej zmiany, jesteśmy w związku z przyzwyczajenia, chociaż gdzieś może czekać na nas prawdziwa miłość. Pewne decyzje przychodzą nam łatwiej gdy mamy się do kogo zwrócić, może to być przyjaciel, mentor, autorytet lub ktoś z rodziny. Ktoś kto powie 'zmień swoje życie'.

Film o życiu, które jest jaka cała reszta otaczającego nas świata - nieprzewidywalne i przewrotne.

Nie mogę powiedzieć że film jest genialny, wykracza poza utarte schematy etc, ale z cała pewnością mogę powiedzieć że nie jest on szablonowy.

Marek

czwartek, 29 stycznia 2009

Duża ryba - prezentuje Monika

"Duża ryba":
Film jest ekranizacją powieści Daniela Wallace'a "Duża Ryba: Powieść o mitycznych proporcjach". (Co ciekawe i wyjątkowe - książka jest dużo gorsza od filmu). Opowiada historię młodego mężczyzny, Williama Blooma, który przed śmiercią swojego ojca Edwarda stara się dowiedzieć więcej na temat jego młodości. Z krótkich historii opowiedzianych przez rodzica oraz plotek zasłyszanych w okolicy tworzy nie zawsze zgodną z rzeczywistością biografię ojca pełną elementów baśniowych i mitycznych. Chociaż na początku traktuje jego opowieści jako zmyślone i fikcyjne bajki dla naiwnych, to z czasem stara się w nie uwierzyć i zrozumieć ich sens. Wraz z nim przenosimy się w baśniowy świat młodości Edwarda (którego gra Ewan McGregor), docieramy do szczęśliwego miasteczka, gdzie zaczyna się owa mityczna podróż..

Monika

czwartek, 22 stycznia 2009

Harry Angel - prezentuje Piotrek


Tytuł filmu brzmi niewinnie, może nawet nieco melodramatycznie. Mylący tytuł jest jedynie wstępem do przewrotnej i intrygującej historii. Historii, która nie należy do łatwych i przyjemnych, bo na pewno nie jest to film, o którym można powiedzieć:” "Wiesz, ładny przyjemny film. Naprawdę polecam, odpoczniesz, wytłumisz się…". Klasyczna detektywistyczna opowieść wpadająca w bezpretensjonalny noir* z równie klasycznymi motywami grozy. Ciekawa jest jednak konstrukcja fabuły, która jest już mniej klasyczna, bo protagonista okazuje się być jednocześnie antagonistą, a poszczególne poboczne nieraz wątki okazują się ważną częścią całości. Sam film, jako obraz przedstawia głównie zanurzone w półmroku i zadymione lokacje, wypełnione muzyką czarnoskórej części ameryki lat 50 – tych. Wszystko to jest jednak tłem do odbywającej się na naszych oczach wiwisekcji, osoby głównego bohatera. To co zainteresowało mnie w tym filmie, to przede wszystkim podejście do ludzkiej natury, do problemu zła i tego, że jest ono niestety immanentną cechą otaczającego nas świata. Po części jest ono również w każdym z nas. I choć bardzo staramy się o nim zapomnieć i fakt ten negować, nie ma przed nim ucieczki, bo nie można uciec od samego siebie: „However cleverly you sneak up on the mirror, your reflection always looks you straight in the eye.”. Jedynym wyjściem wydaje się być wyrobienie w sobie umiejętności odróżniania tego co złe od tego co dobre i unikanie tego pierwszego za wszelką cenę - nawet życia. Jest to tym trudniejsze, że w dzisiejszych czasach zło staje się powszedniością: "Mephistopheles" is such a mouthful in Manhattan, Johnny.”. To czy posiadamy powyższą umiejętność jest bardzo ważne, gdyż decyduje o tym czy na końcu winda zabierze nas w górę, czy podobnie jak Harry pojedziemy nią na dół.

Piotrek

*pretensjonalny noir, reprezentuje np. Czarna dalia, gdzie tworzenie klimatu czarnego kryminału wyszło nudnawo i na siłę.

czwartek, 15 stycznia 2009

Zmruż oczy - przezentuje Romek

Film O CZASIE. Uwierzycie, bohaterem czas :)?

Takie kino nieczęsto przebija sie przez moją percepcję. Osobiści częściej pozostaję w warstwie kina rodzinnego, seans relaksacyjnego, który kwituję w rozmowach ze znajomymi takim ogólnym frazesem: "Wiesz, ładny przyjemny film. Naprawdę polecam, odpoczniesz, wytłumisz sie, fajne polskie kino."

Ten obraz też po trosze jest taki, nastrojowy, czasami błyskotliwy. Ładna opowieść o człowieku wyseparowanym, który w obliczu nieszczęścia szuka miejsca na odpoczynek, przeczekanie. Pustelniku, który tylko w swojej samotni może ograniczyć świat do prostego systemu reguł i dzięki temu zachować własną tożsamość, własną spójność, jakoś żyć dalej. Ale w finałowej scenie ta opowiastka nabrała innego sensu. "Zmrużyłem oczy" i buchnęła para z metafizycznej łaźni. Zapytałem sam siebie … o to samo, o co aktor zapytał aktora: „To jak to jest?”, co to jest ten czas i co to znaczy być w obliczu tego które już przeminęło lub jeszcze nie nadeszło? Co to znaczy być?

Takie Pytania, szczególnie zadawane „na mostach”, uwypuklają przeświadczenie, że otacza nas mgławica czasu, przestrzeni, jakichś niepoznanych reguł. Po seansie nie umiałem już tak łatwo rozciągnąć na cały Świat popularnego przekonania że istotne, ralne jest tylko to co w nas wewnętrzne: ból, radość, ... , podniecenie. Myśl, że jedynie taka realność nas określa, z czasem przekształciła sie w zakłopotanie, jakbym zrozumiał że drzwi na świat zatrzaskuje mi pachnąca rączka Aspazji, lub jak ktoś woli współczesna powszechna edukacja J

Warto zadawać sobie pytania nie tylko jacy jesteśmy, ale także jaki jest ten świat. Film który zobaczymy w ten poniedziałek, zadaje takie pytania, myślę że jest to unikatowe w polskiej kinematografii.

Serdecznie zapraszam

"Zmruż oczy" i popatrz...

Romek

wtorek, 6 stycznia 2009

Kokoda - prezentuje Łukasz

Pierwszy pokaz 18.00 : 12.01.09, obejrzymy film Kokoda ( aka Źródło;-) ).
(Łukasz)
...

(www.filmweb.pl)
Nowa Gwinea, 1942. Rozpoczynaja się walki o szlak kolejowy Kokoda. Zdziesiątkowany pluton australijskich żołnierzy z 39 batalionu zostaje wysłany na patrol poza posterunek w miejscowosci Isurava, wiosce na szlaku Kokoda. Po ciagłych bombardowaniach i morderczych atakach ze strony Japończykow, żołnierze zostają odcięci od linii zaopatrzenia i wszelkiej komunikacji. Odcięci z w dżungli, za liniami wroga muszą podjąć marsz przez najbardziej niebezpieczne tereny na Żiemi, aby dostać sie do głównych sił wojsk australijskich. Wszelkie słabości wychodzą na jaw, walki o przywództwo grożą zniszczeniem grupy... Po trzech dniach, bez jedzenia i snu, niosąc rannych, cierpiąc na malarię i dezynterię, wychodzą z dżungli, wyczerpani do granic możliwosci. Mając jednak świadomość, że Isuravie grozi upadek, zmuszają się do jeszcze jednego wysiłku i podrywają do walki o linieę Kokoda. Historia oparta na faktach...
[ocena na filmweb-ie 6,40/10, głosów 307]


poniedziałek, 5 stycznia 2009