piątek, 13 marca 2009

Jabłko Adama- prezentuje Łukasz



Jabłko Adama jest filmem z gatunku komedia, ale to tylko powierzchowność. Dla odbiorcy, który miał kontakt z twórczością reżysera Andersa Thomasa nie może umknąć jego zaangażowanie w obrazy dramatyczne, gdzie starcie dobra ze złem oraz bohaterowie targani konfliktem moralnym nie mogą zejść z pierwszego planu. Taki też jest ten film mimo wartko prowadzonej akcji, błyskotliwych dialogów, humoru sytuacyjnego widz uczestniczy w dramacie jakim jest mierzenie się człowieka z ciężkim doświadczeniem, nieszczęściem.

Zachwyca mnie swoją grą Mikelsen to on jest sercem tego filmu. On jako Ivan,
pastor sprawujący pieczę nad ośrodkiem resocjalizacyjnym gdzieś na małej duńskiej wsi, swoją postawą i doświadczeniem wprost nawiązuje do starotestamentowej przypowieści o Hiobie. Bardzo zaciekawiła mnie postawa która zaprzecza istnieniu wszelkiego zła nawet gdy ma się mocne dowody jego działania(doświadczenie). Nie zdradzę fabuły filmu, ale z góry mogę powiedzieć, że doskonale się ubawicie, a ładunek intelektualny zawarty w prezentowanym filmie nie pozostawi nikomu z dyskutantów
możliwości uczestnictwa z „zamkniętymi ustami”.

Zapraszam na film Lukas.

1 komentarz:

  1. Niepotrzebne ataki na biblie sprowadziły rozmowę na niewłaściwy tor, podział na tych co wierzą i nie wierzą jest zastępczy, a przypowieść to przypowieść. Nie ma, co rozkminiać problemów wiary, moim zdaniem słowa o Świętej Biblii, że jest zmanipulowana to wielki nietakt bo wszystkie listy oraz przypowieści wchodzą w skład prac natchnionych w duchu świętym i są ważne dla ludzi wierzących. To tak jak by nasrać na buddę i napierdolić wszystkich oświeconych.

    L

    OdpowiedzUsuń