tag:blogger.com,1999:blog-8991071641664400301.post5980636565802689362..comments2021-12-28T01:37:36.093+01:00Comments on pDKF: Wolność jest darem Boga - prezentuje MaciekUnknownnoreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-8991071641664400301.post-83384548171082399122021-05-03T16:57:59.806+02:002021-05-03T16:57:59.806+02:00Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8991071641664400301.post-88907635515028108972021-02-27T18:58:06.017+01:002021-02-27T18:58:06.017+01:00Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8991071641664400301.post-89128530936753702172021-01-16T08:33:21.816+01:002021-01-16T08:33:21.816+01:00Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8991071641664400301.post-28908690519283141112009-03-24T21:12:00.000+01:002009-03-24T21:12:00.000+01:00korkociąg de bestkorkociąg de bestAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8991071641664400301.post-19128226192112199762009-03-24T15:55:00.000+01:002009-03-24T15:55:00.000+01:00Wydaje mi się, ze produkcja miała być dekadenckim ...Wydaje mi się, ze produkcja miała być dekadenckim dziełem, pokazującym splin młodych narkomanów. Nie koniecznie z resztą w negatywnym świetle. Świadczy o tym chociażby tekst o inteligencji bohaterów filmu. Przepraszam ale tylko w przypadku Oli (chyba tak miała na imię) można mówić o jakiś głębszych przeżyciach czy w ogóle życiu emocjonalnym. To, że ktoś brzdąka na gitarze czy rymuje wyniki swoich fantasmogorii, wcale nie oznacza, że jest wyjątkowo wrażliwy czy inteligentny. Może rzeczywiście zanim narkotyki zniszczyły ich system nerwowy (odpowiadający właśnie za uczuciowość i to co ludzie nazywają inteligencją) byli takimi za jakich uważa ich reżyser. Kiedyś moja mama, która jest lekarzem opowiadała mi, że na jednej z sekcji zwłok, trafił się im narkoman. Kiedy otworzyli jego czaszkę, okazało się, że znaczna część jego mózgu była zmieniona fizycznie i wyglądała jak papka. To właśnie niestety nosi w głowach większość bohaterów filmu. Jak by na to nie patrzeć tracą bezpowrotnie pewne przymioty istoty o wyższej inteligencji. <BR/>Poza tym za mało było w tym materiale refleksji. Taka permanentna bibka i obraz prawdziwej przyjaźni, nieskalanej duchem społeczeństwa. Zwróćcie z resztą uwagę jak pokazani w tym filie byli ludzie postronni. W jednej ze scen dziejącej się na klatce schodowej jakiegoś bloku , bohaterzy przeganiani są przej jakiś gości w porościąganych t-shirtach i gaciach. Potem jest jakiś głupi tekst o "monotonii" życia normalnego , szarego człowieka. <BR/>Drażniła mnie trochę zbytnia idealizacja bohaterów. W całym filmie była tylko jedna scena kłótni między nimi. Wątek dziecka narkomańskiej pary był również mało wyeksponowany. Nawet przedstawiono go z happy enedem, bo udało jej się odzyskać małego. Szkoda że reżyser nie zdobył się na całkowite odarcie tematu z relatywizmu. Jeżeli coś jest ewidentnie złe (takie jak rzeczywistość pokazana w filmie) to jakiekolwiek próby wybielania są szkodliwe.W sumie bowiem narkomania oznacza jedno - sprowadzenie swojej egzystencji i potrzeb (zarówno duchowych, jak i fizycznych) do kompletnej zależności od substancji chemicznej. To chyba jedna z najgorszych rzeczy jaka może przydarzyć się człowiekowi. Więc po chorobę młodzi ludzie mają słyszeć, ze narkotyki to ambrozja dla ludzi wrażliwych? Takie uartystycznianie dragów jest z resztą ostatnio modne. <BR/>Kończąc mam tylko nadzieję, że nikt po ewentualnym przeczytaniu mojego posta nie zarzuci mi złych intencji. Nie chcę broń boże nikogo osądzać ani kwestionować jego człowieczeństwa.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8991071641664400301.post-90892336093719827872009-03-24T11:55:00.000+01:002009-03-24T11:55:00.000+01:00Isotnie, szanse na wyjscie z nałogu bez wsparcia r...Isotnie, szanse na wyjscie z nałogu bez wsparcia rodziny są prawie zerowe, nawet gdyby ktoś bardzo chciał zrobić to samemu to po zerwaniu z uzależnieniem nic na niego nie czeka... konika sobię za najniszą pensję nie kupi ;) Czarek nakłaniając na odwyk ludzi ze squat-u opisywał walory dorosłego życia, ale to było zarezerwowane tylko dla ludzi takich jak On! Prawdą jest ze społeczeństwo (sytuacja gospodarcza) nawet dla ludzi 'normalnych' nie proponuje zbyt wiele... podstawą egzystencji jest praca za godziwe pieniądze a gdy tego brak ciężko jest mówić o powrocie do społeczeństwaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8991071641664400301.post-61360015171950306682009-03-24T11:37:00.000+01:002009-03-24T11:37:00.000+01:00Film trochę z klasy youtube, amatorski dokument. N...Film trochę z klasy youtube, amatorski dokument. Niesie ze sobą prawdę zarejestrowanych wyrazów twarzy, słów, miejsc i planów. Jednak „scenarzysta z reżyserem” przez swój stosunek emocjonalny wypaczył wierności, naturalistyczność przekazu. Film zrobiony w klimaciku cyganerii i imprezki. Oczywiście będąc adwokatem diabła sam dodam, że dokument nie musi być wierny … zawsze jest rzeczywistością przedstawioną z perspektywy autora.<BR/><BR/>Dla mnie film eksponuje zdarzenie dwóch światów: jupiszonka i ludzi na skraju swojej egzystencji. Mimo akcentowania równości ludzi w zderzeniu z heroina naturalną inność świata Cezarego i reszty jest dla mnie sercem tego filmu. Mam nadzieje, że komuś z nich udało się zwiać ‘harremu’ nieważne, że niektórzy z nich mieli minimalne szanse.Anonymousnoreply@blogger.com